Nie ma przed nią ucieczki,
Jeśli nawet zamkniemy się w jaskini
To przytrafi nam się relacja z kamieniem,
Drzewem, ptakiem, pająkiem, liściem...
I zapewne da nam w kość tak samo
Jak relacja z partnerem.
To "dawanie sobie w kość"
Ten, bywa że nie do uniesienia ból,
Ogień, kłótnia, przemoc, agresja,
To wszystko wyrażanie miłości
Najlepiej jak umiemy, na ten moment
INNEGO MOMENTU NIE MA
Fascynuje mnie taniec kilku osób,
Chemia, zderzenie planet, iskra, burza,
Emocja o tak potężnej sile, że otwierająca Jądro serca,
Bywa, że prawie obojętność, muśnięcie,
Ledwie zauważalne uczucie...
Tak, i tak, może być.
Nie posiadam, nie mogę być
Nigdy, z nikim.
Już samo stwierdzenie "to moja dziewczyna"
Jest aktem przemocy.
Nie jestem czyjąś własnością.
I tu i teraz
W relacji ze swoim ciałem
Dzieje się magia
Pełnia
Miłość idealna.
Sam fakt że żyję
Może zadziać się jedynie poprzez miłość
Choroba to też miłość
Konflikt jest miłością
Pocałunek i cios zadany pięścią.
Miłość
Chęć zmiany siebie/drugiego
Wyraża się bólem.
Przemoc.
Przemoc boli bo jest postawieniem granicy.
Granica bywa, że musi być odczuwana mocno, aby zadziałała.
Granica jest wyrazem
Miłości.
Mam wrażenie, że jesteśmy jak architekci,
Planujemy jak ustawić w przestrzeni przedmioty, ludzi.
Przestawiamy te kukiełki, dopasowujemy,
Zabawa w dom, świat, miasto.
Czy jest jakiś cel tej zabawy?
Miłość nie ma celu, ona żyje, wyraża się,
Gra atomów, budowanie mandal z piasku,
Żeby za chwilę zdmuchnął je powiew wiatru,
Pochłonęła fala oceanu,
Kolejna mandala,
Narodziny
Śmierć
Narodziny
Śmierć
Narodziny ...
Kocham Cię
Więc pozwalam Tobie na bycie
Sobą
Pozwalam Sobie na bycie
Sobą
Pozwalam wyrażać się
KAŻDEJ
emocji
dźwiękowi
ruchowi
Płaczę z miłości do
Wszystkiego
Wszędzie
Jestem