Maga Yoga

Maga Yoga

poniedziałek, 9 września 2013

Kobieta w bólu i złości

Zaciskanie i tłumienie powoduje we mnie permanentne cierpienie,
Nie mogę oddychać, duszę się!
Zaciskam z całej siły pośladki i joni,
Zamknę się na seks albo będę się dużo pieprzyć niewiele czując, ukrywając się pod płaszczem "wyzwolonej seksualnie", oszukując samą siebie, że jest mi dobrze.
Robię to żeby stłumić ból, uspokoić, chociaż na chwilę, wyjące potrzeby.
Zaciskam całą twarz,
Widnieje na niej skamieniała złość,
Zamrożona rozpacz.
Mogę tak żyć, bo chodzę do najlepych lekarzy, ćwiczę jogę, chodzę na terapie, reiki, shiatsu... ale to daje tylko chwilową ulgę.
W moim zaciśniętym bolesnym ciele, znów coś pęka, psuje się, krwawi,
Znów potrzebuję naprawić, zaszyć, stłumić,
i tak w kółko...

"Co mogę zrobić, żeby Ci ulżyć?
Jak mogę Ci pomóc, najdroższy mój Skarbie, Kochanie?"

"Dotknij mnie, przytul, rozmasuj brzuch i całe obolałe ciało, nie wstydź się mnie, nie brzydź, nie bój się, zaśpiewaj pieśń, proszę..."

Robię to, mruczę, nucę, dotykam miękkiego ciepłego ciała, które pod moimi dłońmi ożywa, nabiera kolorów, pięknieje,
wypełnia się boską seksualnością...

Z miękkiego ciała rodzi się wycie, jęk, krzyk...
Powoli się rozwija, jak lament, głos Boga, pieśń niezliczonych kobiet: bitych, gwałconych, mordowanych... Poniżanych na wszelkie sposoby.
Niewyobrażalnie nieludzko...

MAM PRAWO WRZESZCZEĆ, MAM PRAWO STANĄĆ NAPRZECIWKO OPRAWCY I WYDAĆ Z SIEBIE GŁOS SPRZECIWU, WALKI, BÓLU.
MAM PRAWO ZACISNĄĆ PIĘŚCI, BIĆ Z CAŁYCH SIŁ, KOPAĆ, UCIEKAĆ, GDY NIE MA INNEGO WYJŚCIA.

MAM PRAWO BYĆ WŚCIEKŁĄ SUKĄ, MAM PRAWO BYĆ W BÓLU, HISTERII, ROZPACZY. MAM PRAWO WALCZYĆ DO OSTATNIEJ KROPLI KRWI.

MAM PRAWO STANĄĆ PO SWOJEJ STRONIE.


KOCHAĆ


Czasem miłość wygląda inaczej niż w disneyowskiej bajce, grzecznym serialu, produkcie, który nam sprzedaje społeczeństwo.

Miłość ma każdy kolor i każdy smak.
Nie ma granic ani definicji.

Jest ulotna, nieuchwytny, a jednocześnie nie ma niczego co byłoby bardziej oczywiste od Jej Istnienia.

Miłość daje miejsce w tym świecie na dokładnie wszystko.
Czy może być lepszy dowód na Jej bezwarunkowość?


Świat jest niezaprzeczalnym dowodem Jej Istnienia.





2 komentarze:

  1. Tak... mamy prawo walczyć o same siebie...
    wbrew temu co mówi świat, wbrew temu czego się od nas oczekuje...

    Dziękuję... za ten wpis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto o tym sobie przypominać od czasu do czasu... ♥

      Usuń