Przy sobie
Przy tobie
Przy jaźń
Ja wdycham powietrze
Ty wydychasz
Ży je my
Kobieta
Składa się
Z nieograniczonej miękkości
Przelewającej sie wody
Dla której nie ma
Barier.
Każdą rozbije
W drobny mak.
Jak się do niej zbliżyć
Otworzyć
Doznać
(Jej)
Ogromu?
Ogrodu?
Orgazmu?
Poprzez wielbienie
Przyjęcie
Pokłon
Chodzenie na kolanach.
Pokazanie siły
Poprzez uznanie (jej) potęgi
Od której nie ma większej.
Kto nie boi się lwicy?
Jej kłów, ryku, ostrych pazurów, szybkości?
Tylko nieustraszony dozna rozkoszy
Miękkiej ciepłej skóry
Żywego futra, ciepłego wilgotnego języka,
Ogrodów o największej słodyczy.
Musi być próba,
Bo słaby nie uniesie ogromu rozkoszy
Tej.
Musi być próba,
Bo słaby nie uniesie ogromu rozkoszy
Tej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz