Maga Yoga

Maga Yoga

niedziela, 26 stycznia 2014

Pokój na samej górze

Tym razem tak łatwo
Samo przyszło
Samo poszło
Przeczyściło
Zrobiło
Miejsce
Na
No
W
E

Przeprowadzka na dach
Pokój z tarasem
Czekałam na niego miesiąc
Zapomniałam że czekam
Nagle - jest - niespodzianka

Niewygoda, bo pewnie powinno być inaczej niż jest
To co tu robię, wybory za jakimi podążam,
To pewnie nie te, mógłyby być lepsze,
Gdybym ja lepsza była, ale nie jestem
Inni pewnie mają to czego ja nie mam
Buuuu...

Prze
Bu
Dze
Nie

Po
Szu
Ki
Wa
Nie

Wykiwanie

Tak bardzo chcę wierzyć, zaufać,
odnaleźć
Tego właściwego
przewodnika, nauczyciela,
Tego co wie lepiej ode mnie
I powie co zrobić
Poprowadzi za rękę
Wskaże kierunek
Tylu ich tu jest
Obiecuje
Zaprasza
Uśmiecha się
Wabi spokojem
Ładnym wyglądem
Białym strojem
Obiecuje, że nie obiecuje
Nawet kasy nie bierze
Ale jakby co to "donations" są
Garnuszek stoi
Z otwartym dziobem

Głód

Pogoń za tym czego nie ma
I tak

Tik tak

Się kocham

Jak się budzę to pierwsze słowa, które same jakoś tak z siebie wypływają to
I love you
Potem je powtarzam z niedowierzaniem
I love you? I love? Love?
Really?
No niech będzię
Się kocham
Mmmmm....
Wszystko
Mówi
Że
Tak
Dobrze
Jest



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz